wtorek, 31 marca 2009

нет говорить по-русски

Без тебя пиздец to najpiękniejsza piosenka o samotności. ale sam piździec przetłumaczyć na polski jest niezwykle trudno... w języku polskim piździec to chyba coś pozytywnego, a przynajmniej tak mi się wydaje( w pizdu paszczu pełny piździec)! można by to przerobić bez Ciebie chujnia, lecz chujnia to nie piździec... w każdym razie to rosyjskie słowo idealnie oddaje ten chłód (piździ) i pustkę, która została po osobie, której nie ma (wyjechała w pizdu). bo wystarczy tylko, że ktoś wyjedzie na 5 dni i gubią się bilety, zaczynają boleć zęby i nie wychodzą hasła w krzyżówkach.

11 komentarzy:

  1. eh... a więc piosenka ta wg tłumaczenia Pani Magister Myszkin jest nie bardzo o samotności. słaba znajomość rosyjskiego przeinaczyła fakty... numer nie jest o samotności, a zupełnie o czymś innym. piździec rosyjski to piżdziec polski. bez ciebie wypas.
    no więc - nie wypas. chuja tam z tym wszystkim. wracaj mi tu już bo nawet mi się posty na blogu pierdolą :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś pani Myszki nie bardzo. Piździec to słabo, żle etc. Tak w polskim jak i w rosyjskim.

      http://ru.wiktionary.org/wiki/пиздец

      Usuń
  2. Ale ja magistra z czego innego robiłam niż ruski :P toteż może się mylę. Ważne jest jedno i nie jest ważne w piosence, czy nie, że jest jedna prawda życiowa: tiriririr tararararala tumdumdum ;)

    Poza tym jest jeszcze podprawda życiowa, że jak kogoś nie ma to uczucie blisko chujni się pojawia. I pustka i odmęty. I trochę kruków.

    OdpowiedzUsuń
  3. Heh... przez 5 dni można zwariować, oszaleć, ocipieć i ochujać równocześnie. Rozdziobują kruki, wrony, gawrony i hieny... nie wspominając o sępach.

    OdpowiedzUsuń
  4. na rozłąkę są sposoby. można wąchać poduchę w poszukiwaniu zapachu osoby która wyjechała, można patrzeć przez parę godzin na jej zdjęcie, można zadzwonić lub napisać [sic!], ale najlepiej posłuchać płyt...

    Keep on playin' our favorite song,
    turn it up, while you're gone.
    It's all I've got when you're in my head,
    and you're in my head, so I need it.

    znowu myslę cytatami... jeszcze jeden dzień jeszcze tylko jeden

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja mam maaaase takich piosenek, ostatnio np.

    I've been wandering around the house all night
    wondering what the hell to do
    Yeah, I'm trying to concentrate but all I can think of is you
    well the phone don't ring 'cause my friends ain't home
    I'm tired of being all alone
    Got the tv on 'cause the radio's playing
    songs that remind me of you

    Baby when you're gone, I realize I'm in love
    days go on and on, and the nights just seem so long
    Even food don't taste that good, drink ain't doing what it should
    things just feel so wrong, baby when you're gone

    itp :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  7. myślenie cytatami bywa niebezpieczne. ja na przykład za oczywistość wzięłam, że przecież "ten pociąg nie pojedzie, jeśli Ty w nim nie będziesz", ale PKP znowu mnie oszukało. i pojechałam w puszczę i stąd to wszystko... wszystkie te niepodbite legitymacje, wywalane do śmietnika ważne bilety, niefrasobliwie nabijane siniaki, piwa niewypite i vermouthy w za dużej ilości! właśnie tak, o! nie da się samemu, po prostu się nie da :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ej a nie miales innego zdjecia na ktorym nie wygladam na glupio? ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. no cóż dla usprawiedliwienia mogę dodać, że było wcześnie rano ;P ale lepiej zobacz Zosiu jak ładnie się Wasi faceci odbijają w szybce ^^

    OdpowiedzUsuń
  10. wybitnie artystyczna kombinacja :D prawie jak w serialu "Maszyna Zmian" ;P

    OdpowiedzUsuń