Kraków piękny, trochę śmierdzi
wtorek, 28 września 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
"Byliśmy ostatnio z żoną proszę pana... W Hali Mirowskiej... Yyyy... Gdzie ja miałem aparat ZORKĘ 5... I zrobiłem kilka zdjęć..." nie umiem kadrować... tak właściewie to ja nie mam nawet aparatu :F
zdjęcie jak zdjęcie ale jaki podpis słuszny :]
OdpowiedzUsuń~mysz
zdjęcie jest robione na największym z możliwych zoomów, bałem się podjeść blisko :D
OdpowiedzUsuń